 Wysłany: Pon 20:08, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Dobre, dobre, czekamy na dalszy ciąg!! | |
| Wysłany: Pon 20:03, 20 Mar 2006 Temat postu: Ciąg dalszy mojego opowiadania |
|
| Jak mówiłem przemierzaliśmy kraje z Zeke. Niszczyliśmy wszystko aż pewnego razu uszłyszeliśmy że Yoh przeszedł do drugiej rundy Turnieju.
Gdy ta nasłuchiwaliśmy ludzi gadali że niejaki Moldervine powiedział mu żeby zrezygnoważ bo on jest krolem szamanów od i zawsze wiec i tak przegra. Ale yoh się nie poddał, uciekł z domu i postanowił stwożyć dróżynbe by pokonać Moldervina. Ale na jego drodze stanoł jego sobowtór przyłączył sie do niego i pokonali Mola. I nagle zjawił się Zake,(ocywiście z nami) który miał niepokonaną moc! Yohi i jego sobowtór nie wiedzieli co zrobić. Nagle zjawiły się wyżudki i ruszyli do ataku! Wyżutki po przegranej, ruszyli do ucieczki, w zamieszaniu yoh i jego sobowtór uciekli, po drodze napotkali Treya i Rio, którzy postanowili im pomóc! Lecz zdało im się to na marne. Gdy potężny Asimar postanowił połączyć się z Zake Yoh postanowił stwożyć większą i silniejszą drużyne by pokonać Zake! Ale to nie koniec.................. |
|